niedziela, 12 lipca 2015

#17 Rae Carson - Dziewczyna ognia i cierni

Dziewczyna ognia i cierni

Tytuł oryginału: THE GIRL OF FIRE AND THORNS

Autor: Rae Carson

Wydawnictwo: Albatros

Cykl: Trylogia ognia i cierni

Tom: 1

Liczba stron: 416

Data wydania: 22 kwietnia 2015





Raz na cztery generacje jedna osoba zostaje wybrana, by otrzymać Boski Kamień, a wraz z nim - wielkie zadanie. 



"Opancerzam się, sercu każę być kamieniem."


Elisa staje się kimś wielkim - wybrańcem. Jako młodsza księżniczka nie zrobiła nic wyjątkowego. Jej zwykłe życie zmienia się w dniu szesnastych urodzi gdy staje się sekretną żoną króla. I nagle wszyscy ja poszukują, wszyscy czegoś od niej chcą.  
Elisa musi znaleźć w sobie siłę, by wypełnić proroctwo.  


"Dziewczyna ognia i cierni" do debiut autorki. 
Trylogia, z której pierwszy tom jest naprawdę ciekawie napisany. Podczas przygody z książką nie nudziłam się, cały czas coś się działo, a ogólna fabuła jest naprawdę napisana w oryginalny sposób. Podoba mi się, że książka wyróżnia się na tle bardzo podobnych do siebie historii. Przenosimy się do średnowiecznego świata pełnego magii i nasyconego emocjami.


Główna bohaterka jest jedną z dwóch córek (młodszą) króla Orovalle. Jest inteligentna, urocza lecz nieporadna. Wychowywała się w otoczeniu przepięknej zieleni i nagle przeprowadza się do króla Alejandra, gdzie mamy tylko piasek. Małżeństwo bez miłości, smutek i samotność, to wszystko jednak odpływa w zapomniane gdy Elisa pragnie dowiedzieć się wszystkiego na temat klejnotu, który jest w niej. Jesteśmy świadkami jaką pozytywną metamorfozę przechodzi Elisa. 


"Ktoś mnie chwyta z tyłu i obraca do siebie. To Cosme. Ściska mnie na tyle długo, by szepnąć:
Nie bądź zimna, Eliso. Nie bądź taka jak ja.
Chwiejąc się, robię krok do tyłu. 
Ale... to pomaga.
Potrząsa głową.
Nie. Wydaje ci się, że tak, lecz wcale tak nie jest."


Duży plus za okładkę, która odzwierciedla całą fabułę w książce. Mamy tajemniczy kamień z twarzą w środku i właśnie ten kamień dodaje uroku książce. Więc myślę, że wiele osób sięgnie po "Dziewczynę ognia i cierni"  właśnie dzięki okładce.


"Czyż to nie jest tak, że Bóg wybiera tych, którzy na tym świecie ból znoszą i dla nich przeznacza miejsce w raju? W cierpieniu dopiero rozumiemy, jak potrzebna nam jest sprawiedliwa prawica Boga. I nasze potrzeby duchowe stają się ważniejsze od fizycznych."


Książka na początku może trochę nudzić, przez zachowanie Elisy. Mamy dużo egoistycznego zachowania głównej bohaterki, która bardzo się martwi swoim wyglądem. Uważa, że jest gruba, a kocha jedzenie (zwłaszcza ciasta) i nie jest przyzwyczajona do wysiłku 
(nie potrafi być cały dzień na nogach).  


A co do zakończenia, nie tak miało się skończyć. Nie spodziewałam się tego i uznam to za wielki plus. 

Jak najbardziej polecam książkę.  

  








1 komentarz:

  1. Chciałam ją kiedyś przeczytać ale ostatecznie zrezygnowałam. Czy ja wiem czy się wyróżnia dużo jest książek ze średniowieczem, może ma coś wyjątkowego ale na pewno nie to. Matko poważnie w tej książce jest że narzeka że jest gruba. Świat schodzi na psy czytam książki by przestać wysłuchiwać takich bzdur a tu nawet w książce jest.
    http://kochamczytack.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń