środa, 24 czerwca 2015

#12 Colleen Hoover - Hopeless (tom 1)

Tytuł: Hopeless

Autor: Colleen Hoover

Tom: 1
Cykl - Hopeless
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 16 czerwca 2014
Liczba stron: 424
Tłumaczenie: Piotr Grzegorzewski


"Szukałem cię moje całe cholerne życie.”

Książka jest zadowalająca, ale nie porywająca. Może przez fatalne wprowadzenie czytelnika w historię i zapoznanie go z bohaterami. Hopeless wydaje się być typowym młodzieżowym romansem.


Niesamowite, co może zrobić Twojemu sercu brzmienie głosu, za którym tak się tęskniło.”

Główna bohaterka Sky nie ma łatwego życia. Zamknięta w czterech ścianach swojego pokoju jest odizolowana od nowości technologicznych XXI wieku: brak komputera, telewizora, internetu i komórki. Nigdy nie chodziła do szkoły.
Ma trudności z wyrażaniem uczuć, a jej jedyna, zarazem najlepsza przyjaciółka wyprowadza się.


"Chcę, żebyś ich nie zamykał…
bo chcę, żebyś patrzył,
jak oddaję ci ostatni kawałek serca.”



Wszystko zmieniania się, gdy na swojej drodze spotyka przystojnego i tajemniczego chłopaka. Historia bardzo mocno zostaje skupiona na Sky i Holderze. Ich pierwsze spotkania, kłótnie, rozmowy. Sky poznaje nowe uczucia i emocje skrywające się wewnątrz niej....

Strasznie, strasznie monotonnie zostaje ukazana historia. Bardzo mi się dłużyło, po prostu nie podobało mi się.


Nie zasługuję na dotykanie cię, dopóki
nie będziesz wiedzieć, że dotykam cię, bo cię kocham i z żadnego innego powodu.”


I nagle wszystko wywraca się do góry nogami w połowie książki. Tajemnice i sekrety wywracają uporządkowany świat Sky do góry nogami. Akcja bardzo się rozkręca. Szokujące momenty, smutne wydarzenia, które poruszają czytelnika. Choć nie wiem, jak bym wyobrażała sobie koniec historii, tego się nie spodziewałam. SZOK .


Im bardziej płaczę, tym słabsza się staję. Nie jestem już niczym więcej jak naczyniem na łzy, które nie przestają płynąć.

Myślę, że książka początkowo nudna i przewidywalna, staje się pod koniec ciekawą lekturą. Hopeless jest powieścią wzruszającą i zapadającą w pamięć. Porusza tematy ciężkie, które bardzo mną wstrząsnęły. Ale daje też nadzieję, że pomimo bólu i smutku podnosimy się i idziemy dalej. Po prostu skłania do refleksji. 


Życie nie może być podzielone na rozdziały… tylko minuty.”


Tak więc pomimo wad, powieść ma też swoje zalety. 








1 komentarz:

  1. Z tego co zauważyłam twoja opinia jest bardzo podobna do mojej! :) Szok w połowie książki sprawił, że książka stała się jeszcze lepsza.
    Pozdrawiam, http://czytelniczyzakatek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń