poniedziałek, 8 czerwca 2015

#2 John Green - Gwiazd naszych wina

"-Okay - powiedział, gdy minęła cała wieczność.
Może "okay" będzie naszym "zawsze".
- Okay - zgodziłam się."




Autor:John Green
Tytuł: Gwiazd naszych wina
Data wydania: 6 lutego 2013
Wydawnictwo:Bukowy Las
Liczba stron: 312
          
W książce Johna Greena poznajemy  szesnastoletnią Hazel Grace, która jest 
chora na raka. Hazel nie może samodzielnie oddychać, dlatego wszędzie 
zabiera ze sobą butlę z tlenem, którą pieszczotliwie nazywa Philipem. 
Ulubionym zajęciem dziewczyny jest oglądanie powtórek
 programu Top Model i czytanie książek. 
Nienawidzi spotkań grupy wsparcia dla młodzieży.   
Hazel chce żyć w swoim  świecie, nie dopuszczając do niego nikogo. 
Lecz wszystko nagle się zmienia, gdy poznaje Augusta Watersa. 


Moje idee to gwiazdy, których nie potrafię ułożyć w konstelacje.”


"Gwiazd naszych wina" autorstwa Johna Greena jest wprost rewelacyjna. 
Nie wiem czy jestem w stanie napisać coś więcej niż GENIALNA. 
Wzbudziła ona we mnie masę emocji, uczuć... po prostu
nie da się o niej zapomnieć. Autor przekazał
 czytelnikowi tyle wrażeń przez co trudno tak po prostu odłożyć
 tą książkę na półkę.


Świat nie jest instytucją zajmującą się spełnianiem życzeń.”


 Przeczytałam "Gwiazd naszych wina" 
i nie mogę zapomnieć, nie chce zapomnieć. 
Bohaterowie są po mistrzowsku wykreowani.
 Przeżywamy razem z nimi radość, smutek, strach. 
Chcemy być blisko nich, czuć to co oni czują, 
zagłębiać się w ich historię.


Na tym świecie jest tylko jedna rzecz okropniejsza niż umieranie na raka w wieku 
szesnastu lat, a jest nią posiadanie dziecka, które na tego raka umiera.” 


To co bardzo mi się podobało to książka dotyka spraw trudnych,
skomplikowanych i nie dających się z nimi walczyć. 
Nie opowiada tylko o chorobie. Jakie jest stadium choroby? 
Jakie leki przyjmować? 
Tylko przedstawia historię wielkiej miłość która połączyła 
dwojga młodych i chorych ludzi. 
O ich sile  przyjaźni i miłości. O bólu z którym nie potrafią walczyć.
Dla nich miłość jest czymś wspaniały i szczerym.    


"To tylko nasza, a nie gwiazd naszych wina"

2 komentarze:

  1. Zgadzam się z Tobą! Książka jest śliczna i nie sposób przejść obok niej obojętnie (zwłaszcza, że było wokół niej bardzo głośno). Ja trafiłam na nią przed tym całym szumem i czułam, że wszyscy się na nią rzucą, bo jest fantastyczna :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja niestety najpierw widziałam ekranizację więc wydarzenia opisane w książce nie były szokujące. Ale podoba mi się wersja książkowa choć do filmu też nie mam zastrzeżeń. .

    OdpowiedzUsuń