niedziela, 21 czerwca 2015

#8 Stephen King - Misery

Tytuł: Misery

Autor: Stephen King

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Liczba stron: 369

Data wydania: 26 marca 2009






"W książce wszystko poszłoby pewnie zgodnie z planem... ale w życiu, cholera, zawsze panował potworny bałagan. "


Główny bohater Paul Sheldon jest autorem serii książek o Misery Chastain, dzięki któremu zdobył ogromną popularność. Jednak Paul postanowił zająć się poważniejszą literaturą i uśmierca Misery. Pewnego dnia podczas zamieci śnieżnej ulega wypadkowi. Głównemu bohaterowi pomaga Anna Wilkes, która przenosi go do swojego odludnionego domu. Była pielęgniarka, szaleńczo zakochana w książkach o Misery zamienia życie Paula w piekło.


"Odważny człowiek potrafi myśleć. Tchórz - nie."


Powieść została zekranizowana w 1990 roku, zaś Kathy Bates za rolę przerażającej Annie otrzymała nagrodę Oscara.







"Ten pomysł był na tyle szalony, że wydawał się całkiem sensowny."


"Misey" posiada to, co powinien posiadać dobry kryminał: napięcie, napięcie i jeszcze raz napięcie. Książka jest tak świetnie napisana, że czujemy jakbyśmy sami tam byli. Odczuwamy strach i mamy wrażenie, że trafiliśmy do piekła z którego nie ma wyjścia.


"Ból był krzykiem. To on krzyczał."


Książka naprawdę mnie wciągnęła. Czułam napięcie w każdym rozdziale, na każdej stronie. Historia naprawdę przemyślana, cały czas trzymałam kciuki za głównego bohatera. Stephen King wykreował przeraźliwą bohaterkę. Anna Wilkes jest przerażająca, okropna i do tego, aż za bardzo realistyczna.


"Pałki i kamienie mogą połamać mi kości, ale słowa nigdy mnie nie zranią."



4 komentarze:

  1. Ach ten King wszędzie czytany, wszędzie polecany. Ostatnio zastanawiałam się czy rzeczywiście nie przeczytać jednej chociaż jego książki. Nie chciałam wcześniej pisać bo on pisze horrory a ja później mam shizy wieczorem bo za dużo se wyobrażam. Ale w najbliższym czasie coś od Niego przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Koleżanka czytała "Misery" i jej się bardzo podobała ta pozycja. Jednak ja nie przepadam za horrorami... Choć nie mówię nie, bo w przyszłości mam zamiar wreszcie zabrać się chociażby za jeden tytuł King'a!
    Pozdrawiam, Shelf of Books

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem szczerze King moim ulubionym autorem nie jest, ale od czasu do czasu lubię poczyatać jego ksiązki.

      Usuń