piątek, 19 czerwca 2015

#6 Zeznania Niekrytego Krytyka

Dzisiaj chciałabym wam zrecenzować króciutką książkę:
  • Ma zaledwie 136 stron
  • Napisana dużą czcionką 




Tytuł: Zeznania Niekrytego Krytyka

Autor: Maciej Frączyk

Wydawnictwo: Zielona Sowa

Data wydania: 29 października 2012

Liczba stron: 136









"Książka dla wielbicieli Macieja Frączyka, czyli Niekrytego Krytyka – polskiego władcy YouTube (prowadzi program Przemyślenia Niekrytego Krytyka), krytyka: filmów, seriali, gier, książek i reklam, a także internetowych celebrytów. Świetnie napisane, zabawne i ciekawe obserwacje z życia, zilustrowane satyrycznymi rysunkami i kodami do internetowych filmów Autora na YouTube. Książka dla młodszych i starszych, w której znajdą się wyznania Krytyka na temat języka młodzieżowego, edukacji szkolnej i seksualnej, poszukiwaniu sensu życia i życiowych wyborów, kobiet, subkultur młodzieżowych itd., a także jego życiowej pasji, tego, kim chciałby być, gdyby nie robił tego, co robi."




"Jeśli ktoś nie podziela twoich poglądów, a ty wciąż pozostajesz przy swoim, to znaczy, że rozpoczął się u ciebie jeden z najważniejszych procesów, jakie mogą spotkać człowieka. Samodzielne myślenie. "



Moja opinia


Zaczniemy od tego, że przeglądając lubimycztać.pl widziałam bardzo dużą ilość negatywnych opinii (mała ilość gwiazdek) i co mnie zdziwiło. Bo mi się książka spodobała ;) Zacznę od tego, że "Zeznania Niekrytego Krytyka" porzyczyłam od koleżanki ze względu na to, że pana Macieja Frączyka znam z YT jako Niekryty Krytyk.



"Przypadkiem to cię może ciężarówka potrącić."



Powiem wam szczerze , że nie przepadam za książkami, których autorami są znane gwiazdy (celebryci). Bo według mnie książkę może wydać każdy, a czy nadaje się ona do przeczytania to już inna historia.



"... im więcej świeczek na torcie, tym trudniej coś zmienić."


Jeszcze nigdy nie przeczytałam ksiażki znanego youtubera, wiec pozstanowiła to zmienić.
 Z drugiej strony pomyślałam sobie: spodoba się ok nie spodoba to trudno.
Ledwo wzięłam ksiażkę do ręki, a tu koniec.



"Akceptacja to największy komplement, jaki 
można otrzymać."

Prawda jest taka, że arcydzieło to nie jest, ale totalne dno tez nie. Chodzi głównie o ironie i prawdę, bo własnie takie są filmiki Niekrytego Krytyka. Jest dużo rzeczy, przemysleń z którymi się zgadzam. Oszukiwać się nie będziemy. Jeśli któś nie lubimy Niekrytego Krytyka to książki raczej też nie polubi.



"Naturalnie, mamy prawo do własnej opinii. Jest jednak różnica między „Nie zgadzam się z tobą" a wbiciem komuś tasaka w twarz i nasikaniem na jego grób, 
tak mi się przynajmniej wydaje. "


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz